czwartek, 17 kwietnia 2014

Lokata Inwestycyjna Złoto Dla Zuchwałych w mBanku

Około tydzień temu opisałem ogólny schemat działania lokat strukturyzowanych, które powoli stają się konkurencją dla klasycznych lokat bankowych i kont oszczędnościowych. Opisałem też ofertę lokaty strukturyzowanej Stabilny Funt w BGŻ Optima opartej na kursie brytyjskiego funta. Dzisiaj chciałbym przyjrzeć się bliżej nowej ofercie lokaty inwestycyjnej mBanku Złoto Dla Zuchwałych.

Złoto Dla Zuchwałych to roczna lokata strukturyzowana z pełną ochroną zainwestowanego kapitału oparta na notowaniu kursu złota na londyńskiej giełdzie. Warunki lokaty zakładają stabilizację kursu złota w ciągu najbliższych 12-tu miesięcy. Zakładane są 3 scenariusze:

  • Jeśli cena złota w całym okresie trwania inwestycji będzie zawierała się w przedziale 100% - 110% ceny początkowej, to w pełni będziemy uczestniczyć we wzroście cen złota.  
  • Jeśli cena złota w całym okresie inwestycji chociaż raz przekroczy poziom 110,01% ceny początkowej, to dostaniemy odsetki w wysokości 2,15%.
  • Jeśli cena złota na koniec okresu inwestycji będzie niższa niż cena początkowa, to dostaniemy cały zainwestowany kapitał.

Okres inwestycji trwa od 29.04.2014 r. do 29.04.2015 r. Poziom 110,01% jest tzw. barierą, która została ustalona wstępnie 02.04.2014 r. i może się jeszcze zmienić, jednak nie może być niższa niż 108,01%. Ostatecznie poziom tzw. bariery zostanie podany 29.04.2014 r., z tego dnia będzie też brana pod uwagę początkowa cena złota. Minimalna kwota lokaty wynosi 1.000 zł. Nie ma opłat wstępnych jednak za rezygnację w trakcie trwania inwestycji pobierana jest opłata wynosząca 4,15%, która maleje z każdym dniem trwania lokaty inwestycyjnej. Zapisy na lokatę trwają do 28.04.2014 r. Zysk z lokaty Złoto Dla Zuchwałych pomniejszany jest o podatek od zysków kapitałów, czyli podatek „belki”. Więcej o propozycji możemy przeczytać na stronie internetowej mBanku, czyli tutaj.

Lokata Złoto Dla Zuchwałych to ciekawa alternatywa dla zwykłych depozytów bankowych. Lokata daje możliwość zarobku do 10% rocznie bez ryzyka utraty zainwestowanego kapitału. Zaletą jest to, że w przypadku większych niż zakładano wzrostów ceny złota dostajemy oprocentowanie w wysokości 2,15%, czyli 60% tego co na zwykłej lokacie bankowej. Minusem jest jednak to, że tzw. bariera nie została ostatecznie ustalona i w momencie lokowania środków na lokatę nie wiemy o ile może ostatecznie wzrosnąć kurs złota i ile mogą wynosić nasze potencjalne zyski z lokaty. 

Jak zwykle przy lokatach strukturyzowanych/inwestycyjnych nasze zyski zależą od spełnienia pewnego scenariusza. Każdy powinien rozważyć na ile ten scenariusz jest prawdopodobny i czy chce zainwestować swoje oszczędności w taką lokatę. W czasach niskich stóp procentowych podobnych produktów na rynku będzie co raz więcej. Co ciekawsze propozycje będę starał się przedstawiać i opisywać na tej stronie.

A wszystkich który cenią sobie zagwarantowany, ale jednak niższy zysk zapraszam na aktualny przegląd długoterminowych lokat, ranking kont oszczędnościowych, przegląd lokat na start, przegląd aktualnej oferty Raiffeisen Polbanku, Neobanku, BossaBanku, BOŚ Banku, Idea Banku oraz Meritum Banku gdzie banki proponują na krótsze terminy oprocentowanie od 3,4% do 3,9%. Zapraszam też do regularnych odwiedzin strony, na której codziennie przedstawiać będę nowe oferty banków dotyczące oszczędzania.

2 komentarze:

  1. W myśl mądrości ludowej: "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu" , preferuję fizyczne złoto i srebro w garści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze jest to, żeby mieć wybór czy trzymać wróbla czy łapać gołębia...choć zakład jest mocno ryzykowny w tych czasach.

    OdpowiedzUsuń